niedziela, 8 października 2006

Nie pomnę Twojego Imienia


Nie pomnę Twojego Imienia

Twój głos jak żywy;

    jeszcze dziś była rozmowa?

Przez błękit czysty okna

    pokój

    płyną słowa

Tylko w sercu spojrzenie jak kamień

    to koniec?

przerwane sprawy ciągle niby goniec

    w biegu na oślep

    tylko dotyk

    w pół zdania

    dłoń, czy pamiętam?

    tak jakby w kosmosie

    taka chwila na chwilę zaklęta

Dziś tylko zdarzenia wracają

jak strudzeni wędrowcy do źródła

Ziemia kręci się jeszcze...