środa, 30 listopada 2016

Nasi drodzy zmarli...


Nasi drodzy zmarli

żyją bardzo krótko

pytamy o zdrowie

ogrzewamy światłem

okłamujemy

że pamiętamy

samych siebie

zmyślamy historię


Nasi drodzy zmarli

szybko odchodzą

bez słowa

i pewnie bez żalu


niedziela, 27 listopada 2016

Rozczarowanie


Obiecałem sobie

jesień Boga

i wiosnę własnych marzeń

to miały być wszystkie kolory


Jednak błękit opadł

odsłonił czerń

kosmosu

lodowate paluchy

pustki międzygwiezdnej

wpełzły do mojego pokoju


Tak niewiele

tak niewiele trzeba

by nas zdławił własny

koniec nosa


sobota, 5 listopada 2016

Kosmiczna wędrówka


Samotnie krążymy planetom podobni

w zimnym kosmosie

obcy sobie wzajem

na nieboskłonach nieznanych wszechświatów

z których to każdy wydaje się rajem



Nie znając przyczyny tej gwiezdnej podróży

szukamy czasów ciał niebieskich burzy



Przed nami blask niebiański

pękającej słonecznej materii

A my celu nieświadomi

tej szalonej drodze

wciąż jesteśmy wierni



Wprost w śmiertelne objęcia ginących galaktyk

może – by się odrodzić ?!