niedziela, 8 października 2006
Nie pomnę Twojego Imienia
Nie pomnę Twojego Imienia
Twój głos jak żywy;
jeszcze dziś była rozmowa?
Przez błękit czysty okna
pokój
płyną słowa
Tylko w sercu spojrzenie jak kamień
to koniec?
przerwane sprawy ciągle niby goniec
w biegu na oślep
tylko dotyk
w pół zdania
dłoń, czy pamiętam?
tak jakby w kosmosie
taka chwila na chwilę zaklęta
Dziś tylko zdarzenia wracają
jak strudzeni wędrowcy do źródła
Ziemia kręci się jeszcze...
niedziela, 6 sierpnia 2006
Każdego ranka
Każdego ranka
zamykam oczy, gdy zegar otwiera wspomnienia
dotykam wilgotnej ziemi
wsłuchuję się w szelest
rudbekii
-gdy przechodzi tuż obok
przygląda się uważnie
strzepując piach z wąskich płatków
Czemu we mnie tyle złości?
nie więcej, nie mniej
tyle miłości?
Słońce leniwie omiata bruk
dziś tylko w snach,
a zapach znajomy
przemyka niedbale
między palcami
sobota, 22 lipca 2006
Spotkanie jest jak blady świt
Spotkanie jest jak blady świt
-nie zauważasz-
Milczące zdziwienie
otacza w pół drogi
pomiędzy zapomnieniem
a tęsknotą
-odchodzisz-
bez zbędnych
spojrzeń
środa, 12 lipca 2006
Ty, który Jesteś
Ty, który Jesteś
Ty, którego nie ma
Ty, który wysłuchujesz modlitwy
Ty, który nie słuchasz
Bądź łaskaw
duszy zanurzonej
duszy zagubionej w głębinach niepewności
Bądź światłem
Ty, który nie szukasz...
sobota, 25 marca 2006
Cztery pory roku
Jesień
Słońce zamarło
noc stąpa powoli
w skupieniu
Zima
Księżyc połyskliwie zamyka
przestrzeń i usta niedowiarkom
Wiosna
Niespodziewanie rozbłysły
brzoskwinie
tylko dwa pączki
Lato
Chrzęst małych owadów
opada z szelestem
ku gorącym nieboskłonom
Jesień
Ptasi śpiew uwięziony
w echu zamilkł
w główkach irysów
Zima
Znów chłód ogarnął
Twe stopy
...na zawsze?
Subskrybuj:
Posty (Atom)