A kiedy...
A kiedy będę stary
czy będę mógł złożyć
już całkiem zbędną głowę
w Twoich ramionach
Kiedy będziemy starzy
i niepotrzebne będą nam
żadne barwne impresje
mocne słowa i dźwięki
Czy będziemy się bawić
ciepłymi słowami
przerzucając do siebie
jak miękkie poduszki
A może spotkamy się od nowa
zaczniemy od wykreślenia wszystkiego
co niedobre
jedynie słone zostawimy dla smaku,
by nie zapomnieć,
że jesteśmy ludźmi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz