niedziela, 10 września 2017

Stałość



Zbieram stłuczony kubek

cząstka po cząstce
tak, jakby od tego
zależało istnienie wszechświata

I tak jutro wstanie dzień;
słońce obojętnie 
przyglądnie się ziemi

I tak ziemia będzie martwa
i spłonie niezauważona

W tym czasie być może
w innej galaktyce

roztrzaska się kubek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz